Moi drodzy!
Przychodzi czas zmian i naprawdę mocno wierzę w to, że są to wyłącznie zmiany na lepsze.
Przechodząc do meritum: na pyszny domowy chleb na własnym zakwasie, a także każdy kolejny przepis zapraszam Was bardzo serdecznie na nową odsłonę mojego bloga, już dostępną na nachlopskirozum.com.pl
Bezpośredni link do chlebka: http://nachlopskirozum.com.pl/chleb-na-zakwasie-mieszany/
Na zachętę - zdjęcie efektu końcowego :D
Oglądajcie, czytajcie i zróbcie go sami - tak na chłopski rozum!
Na Chłopski Rozum
Koncepcja jest prosta. Chcemy stworzyć coś dobrego! Myśli same uciekają do kuchni, kiedy myślimy o spotkaniu rodzinnym, romantycznym wieczorze we dwoje, czy po prostu mamy ochotę na coś pysznego. Zobaczcie na własne oczy, że nie trzeba być wyniosłym smakoszem egzotycznych dziwactw, żeby mieć w kuchni "COŚ" do powiedzenia i stosując podstawową wiedzę NIEŹLE NAMIESZAĆ !!!
czwartek, 4 maja 2017
wtorek, 25 kwietnia 2017
# 28 Domowy zakwas - jak go zrobić?
DOMOWY ZAKWAS W 5 DNI
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek skąd się bierze zakwas? Oto garść informacji i poradnik jak zrobić domowy zakwas.
Zakwas to, innymi słowy, dzikie drożdże. Drożdże, czyli grzyby, które występują wszędzie dookoła nas, nawet w powietrzu. Dlatego zrobienie własnego zakwasu ogranicza się jedynie do stworzenia im dogodnych warunków do kolonizacji i rozwoju, co my będziemy obserwować jako proces fermentacji drożdżowej.
Do wykonania domowego zakwasu będzie potrzebna mąka, a że to zakwas żytni, będzie to mąka żytnia pełnoziarnista, czyli typ 2000. Oprócz tego woda – najlepiej letnia. Niezbędnym elementem jest naczynie, w którym będziemy przygotowywać zakwas. Powinno być duże – co najmniej 700ml, szklane, ceramiczne lub kamionkowe oraz przede wszystkim dobrze wyparzone, czyli wysterylizowane po domowemu.
Jeśli wszystko gotowe, możemy zabierać się do dzieła. Schemat prac jest prosty jak kilo gwoździ bez łepków. Zajmie nam ok. 3 minut dziennie – grunt, żeby były to 3 minuty o tej samej lub chociaż podobnej porze. Jedziem!
SKŁADNIKI:
100g+50g+50g+50g= 250g mąki żytniej typ 2000
100ml+50ml+50ml+50ml=250ml letniej wody
WYKONANIE:
Dzień 1. W wyparzonym słoiku mieszamy 100g mąki i 100ml wody. Pozostawiamy przykrytego gazą lub ręczniczkiem, ew. z uchylonym wieczkiem w ciepłym, nieprzewiewnym miejscu.
Dzień 2. O tej samej porze dodajemy 50g mąki i 50ml wody. Mieszamy przez chwilę. Pozostawiamy jak poprzedniego dnia.
Dzień 3. Powtarzamy dokładnie „Dzień 2”, czyli 50+50.
Dzień 4. Znów to samo.
Dzień 5. Mamy gotowy zakwas :D
Czary? Nie, nie. Tylko czysta natura. Teraz jesteśmy gotowi do wypieku pierwszego chleba na własnym zakwasie. Dodam, że zakwas zrobiony w różnych miejscach może delikatnie różnić się od siebie smakiem, więc wykonując go miejcie świadomość, że robicie coś całkowicie unikalnego.
Zobaczcie jak było u mnie, dajcie znać jak Wam poszło, a żeby to zrobić, trzeba spróbować – tak na chłopski rozum.
P.S. A za tydzień będziemy piec chleb na tym zakwasie, więc do roboty:)
środa, 19 kwietnia 2017
#27 Qurrito | Na Chłopski Rozum TV
Czy słyszeliście kiedyś o qurrito?
Jeśli odwiedzacie czasami jedną z
popularniejszych sieci fastfood'owych z kurczakami, (a wiem, że tak
jest kłamczuszki), to na pewno słyszeliście o qurrito. To cudowne
danie jest niesamowicie kuszące w smaku. Aromatyczny kurczak, sos
BBQ, cebula, wszystko podane w chrupiącej, gorącej tortilli. Czego
można chcieć więcej? Bierzmy się do roboty, bo już ślinka sama
cieknie.
Składniki (na 4 sztuki):
4 placki tortilli
2 piersi z kurczaka
sos barbeque + ketchup (miesznka 1 : 1)
2 cebule/szalotki
150g tartego żółtego sera
panierka:
100g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki ziół prowansalskich
2 łyżeczki papryki słodkiej
1/3 łyżeczki papryki ostrej/chilli
pieprz do smaku
olej do smażenia
Wykonanie:
1. Mąkę mieszamy dokładnie z
przyprawami. Kurczaka kroimy w niewielkie kawałki, obtaczamy je
solidnie w mącznej panierce i smażymy na rozgrzanym mocno oleju na
złoty kolor.
2. Kiedy kurczak się smaży, kroimy
cebulę w talarki lub półplasterki, trzemy ser, mieszamy ketchup z
sosem BBQ oraz rozgrzewamy piekarnik do 1800C (z
termoobiegiem).
3. Placek tortilli smarujemy sosem
BBQ/ketchup, następnie na połowie tortilli układamy kurczaka i
cebulkę. Posypujemy szczodrze żółtym serem.
4. Tortille zamykamy składając na pół
i zabezpieczając wykałaczkami na obrzeżach – uważajcie, żeby
się nie podarła.
5. Przenosimy gotowe qurrita na blachę
wyłożoną papierem do pieczenia i zapiekamy przez ok. 8 minut, tak,
żeby tortilla stała się chrupka, a ser w środku cudownie płynny
i ciągnący.
Pychota!
Danie nie należy do ultra-zdrowych, co pewnie zdążyliście zauważyć, ale kto by sobie odmówił raz na jakiś czas takiej kulinarnej rozpusty. Do tego zapewniam, że na pewno wyjdzie duuużo zdrowiej niż kupna, fastfood'owa wersja. Napiszcie jak Wam wyszło. Ale najpierw spróbujcie sami – tak na chłopski rozum!
Danie nie należy do ultra-zdrowych, co pewnie zdążyliście zauważyć, ale kto by sobie odmówił raz na jakiś czas takiej kulinarnej rozpusty. Do tego zapewniam, że na pewno wyjdzie duuużo zdrowiej niż kupna, fastfood'owa wersja. Napiszcie jak Wam wyszło. Ale najpierw spróbujcie sami – tak na chłopski rozum!
Zapraszam na film: https://www.youtube.com/watch?v=WLJYjl9n5sE
środa, 12 kwietnia 2017
#26 Jajka wiosenne
Jajka wiosenne
Święta Wielkanocne tuż, tuż!
Wszyscy jesteśmy zagonieni, czasu brak, więc i dzisiejszy przepis
będzie szybki i jak zwykle łatwy do przygotowania. Zapraszam na
cudowną przystawkę, wspaniale nadającą się na świąteczny stół
i nie tylko.
Składniki (dla 2-3 osób):
4 jajka
2-3 łyżki majonezu
1/2 pęczka szczypiorku
sól, pieprz
Wykonanie:
1. Jajka gotujemy na twardo, lepiej
przedobrzyć z czasem (np. 10 min), niż zastać pływające żółtko
w środku. Do wody polecam dodać łyżeczkę soli, lub sody –
skorupka będzie odchodzić łatwiej i równomiernie. Po wystudzeniu
delikatnie obstukujemy łyżeczką i obieramy.
2. Przekrawamy jajka na pół i
wyciągamy żółtka, tworząc tym samym „łódeczki” z białek.
3. Żółtka przekładamy do miseczki i
rozkruszamy widelcem, dodajemy majonez, pieprz, odrobinę soli i
posiekany (drobno!) szczypiorek. Dokładnie mieszamy do uzyskania
kremowego nadzienia.
4. Talerz przybieramy liśćmi sałaty
i źdźbłem szczypiorku, układamy na tym nasze białkowe łódeczki.
5. Nadziewamy łyżeczką/foliówką ze
ściętym rogiem/rękawem cukierniczym/pistoletem do kremów.
6. Podajemy na świeżo, ewentualnie
przechowujemy w lodówce pod folią, żeby nadzienie nie obeschło.
Gotowe!
Spróbujecie tego pięknego i pysznego
dodatku, który z pewnością wzbogaci wystrój nie tylko
wielkanocnego stołu – tak na chłopski rozum!
Zapraszam na kanał Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=tHTxJX8Ssko
środa, 5 kwietnia 2017
#25 Kurczak pieczony na butelce piwa
Kurczak pieczony na butelce piwa
Cudowny, aromatyczny kurczak, pieczony
w całości, z warzywami, mnóstwem przypraw i co więcej, a może
przede wszystkim – przyrządzany w bliskim sąsiedztwie złocistego
trunku lub jak kto woli „zupki chmielowej”, czyli nadziany na
butelkę z piwem. Zapraszam!
Składniki:
1 kurczak (u mnie: 1,6kg)
Marynata:
1 łyżeczka soli
0,5 łyżeczki pieprzu
2 łyżeczki czerwonej słodkiej
papryki
szczypta chili
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka lubczyku
1 łyżeczka utartych nasion kolendry
4 ząbki czosnku
1-2 łyżki oliwy
Warzywa:
4 duże ziemniaki
1 cebula
2 marchewki
2-3 łyżki oliwy
sól, pieprz, majeranek
1 piwo + 1-2 ząbków czosnku +
szczypta soli
Wykonanie:
1. Łączymy wszystkie składniki
marynaty, tworząc aromatyczną pastę. Nacieramy nią kurczaka z
zewnątrz oraz w środku. Marynujemy pod folią, w lodówce, przez
noc.
2. W dzień przygotowania, zaczynamy od
nagrzania piekarnika. Góra + dół, bez termoobiegu, 1800C.
3. Otwieramy butelkę ulubionego piwa
(zdejmujemy wcześniej etykietę), odlewamy pół szklanki.
Nadziewamy kurczaka na butelkę tak, aby szyjka wyszła „górą”
kurczaka, ustawiamy w brytfannie, wrzucamy do piwka 2 zmiażdżone
ząbki czosnku i szczyptę soli (uwaga – piana!).
4. Przygotowujemy warzywa: kroimy je w spore kawałki, polewamy kilkoma łyżkami oliwy, doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem i przekładamy na brytfannę wokół kurczaka.
4. Przygotowujemy warzywa: kroimy je w spore kawałki, polewamy kilkoma łyżkami oliwy, doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem i przekładamy na brytfannę wokół kurczaka.
5. Pieczemy 1,5 godziny (1kg mięsa =
1godz. pieczenia). Po 30 minutach polewamy odłożoną resztą piwa.
6. Kurczaka zdejmujemy na półmisek
(ostrożnie – GORĄCE!), i czekamy 5-10 minut aż mięso zwiąże
soki.
7. Obkładamy kuraka na półmisku
upieczonymi warzywami, podajemy razem z sosem zlanym do osobnego
naczynia – polewamy nim danie na talerzu.
Gotowe!
Nic dodać, nic ująć – naprawdę
godne polecenia cudo, które tak samo rewelacyjnie smakuje jak
wygląda. Spróbujcie sami – tak na chłopski rozum!
Zapraszam na film z przygotowania: https://www.youtube.com/watch?v=xbZerH1uqaI
Zapraszam na film z przygotowania: https://www.youtube.com/watch?v=xbZerH1uqaI
środa, 29 marca 2017
#24 Pożywna sałatka z tortelloni
Pożywna sałatka z tortelloni
Czas na sałatkę. Rzecz jasna - nie byle jaką! Pyszne i sycące tortelloni zamaskowane przez niewinną zieleninkę. Do tego mozarella i aromatyczny dressing. Hmmm... Do dzieła!
Składniki:
1op. tortelloni - najlepiej świeżego - z lodówki - nadzienie dowolne
sałata - rodzaj i ilość takie jakie lubicie - cała w główce, czy rwana w mieszance
1 duży pomidor
1op. mini-kulek mozarelli
1 szalotka ze szczypiorkiem
Dressing:
sok z 1/3 cytryny
5 łyżek oliwy
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka lubczyku/tymianku/co tam lubicie
sól i pieprz
Wykonanie:
1. Tortelloni gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Zostawiamy do ostudzenia na sitku.
2. Rwiemy sałatę do miski. Kroimy pomidora i szalotkę. Kładziemy na sałatę razem z odsączonymi kulkami mozarelli.
3. Przykrywamy wszystko warstwą ostudzonych pierożków tortelloni.
4. Przygotowujemy dressing, mieszając w słoiku (lub innym "zamykalnym" naczyniu) wszystkie składniki - solimy i pieprzymy do smaku.
5. Polewamy przygotowanym dressingiem bezpośrednio przed podaniem i obsypujemy szczypiorkiem.
Smacznego!
W tej postaci, ta sałatka funkcjonuje właściwie jako pełnowartościowy posiłek. Jeżeli chcecie ją podać jako dodatek zwiększcie drastycznie ilość zieleniny i zróbcie trochę więcej dressingu.
W tym daniu brakuje tylko mięsa, ale nawet bez niego, jest to cudowna pozycja w sałatkowym menu. Spróbujcie sami - tak na chłopski rozum!
Zobaczcie sami: https://www.youtube.com/watch?v=6gdlLU_3fR0
środa, 22 marca 2017
#23 Chrupiące placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym
Chrupiące placki ziemniaczane z sosem
pieczarkowym
Niby świetnie znana, a jednak trochę
zaniedbana pozycja na liście kulinarnych klasyków. Zachęcam do
zrobienia i zakochania się na nowo w tych pysznościach!
Składniki (dla 2 osób):
Placki:
600-700g obranych, umytych ziemniaków
1 jajko
1-2 łyżek mąki pszennej (typ
400-650)
1 płaska łyżeczka soli
1 cebula
Sos:
1 łyżka masła
1 duża marchewka
1 cebula
200-250g pieczarek
400ml śmietany 18%
bazylia, pieprz, sól
Wykonanie:
1. Umyte, obrane ziemniaki zetrzeć na
tarce, na małych oczkach. Przełożyć na sitko lub ściereczkę do
odcieknięcia.
2. Obie cebule pokroić w drobną
kostkę
3. Ziemniaki zmieszać ze skrobią,
która wytrąciła się z ociekającego płynu, jajkiem, mąką, solą
i jedną drobno posiekaną cebulą.
4. Na patelni MOCNO rozgrzać ok. 1cm
warstwę oleju rzepakowego. Delikatnie nakładać ciasto łyżką i
rozgniatać na placki o zamierzonej wielkości.
5. Smażyć 3-4 minuty z każdej
strony. Przełożyć na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru
tłuszczu.
6. Na patelni rozpuścić łyżkę
masła. Dodać pociętą w słupki marchewkę. Smażyć na małym
ogniu, aż do lekkiej karmelizacji - ok. 10 minut.
7. Dodać posiekane cebulę i
pieczarki, podsmażyć kilka minut do miękkości.
8. Dolać śmietanę oraz doprawić
bazylią, pieprzem i solą – sprawdzając często smak.
Dusić przez moment i... GOTOWE!
Pyszne i chrupiące – takie powinny
być placki ziemniaczane. Do tego, jak widzicie, całkiem łatwe w
przygotowaniu, więc pora znów włączyć je do menu. Spróbujcie
sami – tak na chłopski rozum!
Jak zrobiłem te placki? Obejrzyjcie film: https://www.youtube.com/watch?v=TYweDOrlM0Y
Jak zrobiłem te placki? Obejrzyjcie film: https://www.youtube.com/watch?v=TYweDOrlM0Y
Subskrybuj:
Posty (Atom)