Pieczona kaczka Mamy Halinki
Święto Niepodległości i św.
Marcina za nami! Marsze – marszami, festyny – festynami, rogale –
rogalami, jakie są – każdy widzi, jedne lepsze, inne gorsze. Ja
jednak. w ramach echa tego dnia, przedstawiam Wam specjał mojej
Teściowej (pełne uznanie praw autorskich), którym miałem okazję
zajadać się wczoraj, właśnie z okazji wspominanego
święta.
Klasycznie, mięsem kojarzącym się z 11. listopada jest gęsina. Ale dajcie się zaskoczyć, tak jak ja tą przepyszną kaczką!
Klasycznie, mięsem kojarzącym się z 11. listopada jest gęsina. Ale dajcie się zaskoczyć, tak jak ja tą przepyszną kaczką!
Składniki:
4 filety, 4 udka kaczki (ze skórą) –
mogą być kupione już podzielone lub rozebrane z całych kaczek,
3 łyżki majeranku,
1 łyżeczka grubomielonego lub
tłuczonego pieprzu,
sól, słodka papryka
1. Na głęboką blachę równomiernie
wysypujemy roztarty majeranek i pieprz.
2. Mięso z obu stron nacieramy solą i
czerwoną papryką.
3. Układamy kaczkę na blasze skórą
do dołu.
4. Nagrzewamy piekarnik do 2000C.
5. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika –
skręcamy temperaturę do 1800C.
6. Pieczemy ok. 30-40 min, aż do
zarumienienia skórki i wytopienia tłuszczu.
7. Po tym czasie obracamy mięso na
drugą stronę. Pieczemy przez kolejną godzinę, co 10 minut obficie
polewając wytopionym tłuszczem.
8. Po upieczeniu mięso musi odpocząć 10-15 minut – wyłączamy i otwieramy piekarnik, wysuwamy nieco blachę.
8. Po upieczeniu mięso musi odpocząć 10-15 minut – wyłączamy i otwieramy piekarnik, wysuwamy nieco blachę.
9. Powstały sos i tłuszcz zlewamy z
blachy. Sos można zaklepać wodą/mlekiem/śmietaną z odrobiną
mąki.
Podajemy z pyzami (inaczej zwanymi
pampuchami, zależnie od regionu) oraz np. z czerwoną gotowaną
kapustą.
Prawda, że smakowite?
Prawda, że smakowite?
jak smacznie:)
OdpowiedzUsuń