Najlepsze curry z kurczaka
Macie ochotę na trochę egzotyki?
Chcecie popisać się czymś niecodziennym przed rodziną albo
znajomymi? Nie lubicie stać przy garach 3 godziny i obawiać się o
efekt?
To jest danie dla Was!
Niektóre składniki mogą brzmieć na
pierwszy rzut ucha jak świst powietrza w pustym portfelu ale to
tylko pozory. Kawałek imbiru może kosztować dosłownie grosze, a
mleko kokosowe, potrafi zejść do ceny 3
zł za puszkę, jeśli wyczekamy do kolejnego „tygodnia azjatyckiego”w marketach i wtedy zrobimy lekki zapas.
Czas przygotowania samego curry zamyka
się w 30 minutach(!) i wymaga certyfikatu z obsługi noża oraz
kursu na operatora patelni. Choć klasyczna patelnie w zupełności
wystarczy, dobrym rozwiązaniem jest tutaj wok, i to z kilku powodów.
Po pierwsze, smażenie trwa krócej
(choć sprzęt trzeba najpierw SOLIDNIE rozgrzać) i jest
przeprowadzane w wyższej temperaturze, co ma delikatny wpływ na
konsystencje mięsa i smak całej potrawy.
Po drugie (i najważniejsze, jeśli nie
jesteście ultra koneserami): wchodzisz do kuchni, widzisz gorącego,
pachnącego woka i już wiesz, że kucharz jest PRO, a danie będzie
wyjątkowe, he he :P
Ale do rzeczy.
Składniki (dla 4 osób, w tym dwie
kobiety):
3 piersi z kurczaka
olej (super sprawdza się sezamowy, ale
polski rzepak zupełnie daje radę)
3 żabki czosnku
1/3 łyżeczki chili (można więcej
jeśli lubisz jak piecze dwa razy)
3 cm drobno posiekanego korzenia imbiru
2 łyżeczki skórki z cytryny i 1-2
łyżek soku z cytryny
1 cebula
2 łyżki curry
1 łyżka kurkumy
1 łyżka cukru (najlepiej brązowego,
ale biały tez może być)
400 ml mleka kokosowego (w zależności
jaką gęstość sosy chcemy otrzymać)
sól
pieprz
(+jeśli chcecie otrzymać większą
ilość sosu,, dodajcie na końcu szklankę mleka kokosowego lub
zwykłego z łyżeczką skrobi ziemniaczanej/kukurydzianej lub
śmietanę)
Wykonanie:
1. Piersi pokroić w niewielką kostkę,
wrzucić do miski i wymieszać z 2 łyżkami oleju, przeciśniętym
przez praskę lub posiekanym drobno czosnkiem, chili, posiekanym
imbirem, skórką oraz sokiem z cytryny, solą i pieprzem (według
smaku). Marynować 5-10 minut – w tym czasie rozgrzać mocno
woka/patelnię.
2. Wlać nieco oleju i wrzucić kuraka
razem z całą marynatą. Smażyć na złoty kolor razem z pokrojoną
cebulą – ok. 5 minut.
3. Zmniejszyć gaz, dodać cukier,
kurkumę i curry – smażyć 1 minutę.
4. Dolać mleko kokosowe, dusić ok. 5
minut.
5. Finalnie sprawdzić smak,
ewentualnie doprawić i/lub dorobić sosu jeśli chcemy.
Podajemy z dowolnym ryżem lub z
chlebkami naan (bajer!), na które przepis podaję w kolejnym
odcinku.
Smacznego!
https://www.youtube.com/watch?v=9qc22dGeLuc
https://www.youtube.com/watch?v=9qc22dGeLuc
Oj czekam na te nany :D
OdpowiedzUsuńjuż w najbliższą środę, 9.11.2016.
UsuńSerdecznie zapraszam! :D
ótoG akbyzS
OdpowiedzUsuń